Z dnia na dzień



Co nazywasz życiem?
Że codziennie się myję
Nie jadam śniadań
Czarna kawa
Z pracy do pracy
W międzyczasie szybki sen
I brak chęci by na pólkach życia poukładać

To nazywasz życiem?
Brak warunków na cokolwiek
Na rozmowę
Jakieś przebłyski w wynajętym pokoju
Jak mantra, co dnia
Te same słowa
I żadnych szans na odrobinę
Świętego spokoju


szybcia

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2015-11-26 08:32
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < szybcia > < wiersze >
ula71 | 2015-11-28 17:50 |
Jest myśl i jest wiersz, nie proza ;) I samo życie, które niestety teraz tak wygląda. Ja też marzę o świętym spokoju ;) Pozdrawiam!
Cairena | 2015-11-26 14:15 |
Prawdziwe, tak właśnie wygląda życie. Tylko nieliczni potrafią może inaczej, sama nie wiem czy lepiej... tempo życia jest coraz większe. pozdrawiam
aloya | 2015-11-26 10:56 |
:))
Ziela | 2015-11-26 09:53 |
Jest myśl, lecz zbyt prozatorskie … 4+
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się