Szepty
Szepczą usta bezbarwne i nieme
Szepcą o zgasłych iskrach swych oczu
O duszach przymarzłych
I ścieżkach splątanych
Szepczą o ogniu, który ciepła nie daje
Do słońca chciałyby lecieć
I pieśni śpiewać o wiekuistym świetle
A szepczą, wciąż szepczą
Na wspak pacierze
Tak trudne w wymowie
Jedna świeczka i wydarta kartka
Z modlitwą z serca nie z modlitewnika
Na dróg rozstaju
W noc ciemną
Niech nie szepczą
Niech śpiewają
AngelEole
|