O tobie..

Wszystkie dni były takie same
wszystkie podobne nie różniące się wcale
zasnęłam żyjąc codziennie
nie zmieniało się nic we mnie

Aż wreszcie pękła tama
stworzył się w zyciu dramat
ty mi byłes podporą
ze swą otuchą i spokojem

Odkryłam ze zdziwieniem
z niewielkim przerażeniem
ile ty dla mnie znaczysz
co czuję gdy cię zobaczę

Smutki precz odegnałam
by radość wnieść.. tak chciałam

Zamykałam oczy wieczorem
rano otwierały się z humorem
śmiech często gościł w mych oczach
a radość ochocza

Znów byłam jak mała dziewczynka
beztroska jak dziecko..taka kruszynka
dziękuję za czas przeszły kochany
za śmiech,radość i czas darowany..

Lwiczka