Kres Słońca

Gaśnie Słońce
Traci swój jedyny blask
już nie jest tak palące
pokazuje wielkość swych łask

Zrodziło Słońce dziecię
Syna bez wielkich wad
nazwało go Księżycem
nauczyło żyć i trwać

Lecz wieczna klątwa
która niegdyś Słońce spowiła
i to dziecię
czarną wodą wnet ochrzciła

i gdy Słońce gaśnie
pragnąc ujrzeć syna
naradza się ciemność
a wraz z nią klątwa i Słońca rodzina


lekaczbo

Średnia ocena: 7
Kategoria: Inne Data dodania 2015-12-19 23:26
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < lekaczbo > < wiersze >
p_s | 2015-12-20 14:01 |
proste rymy, ciekawe spojrzenie na tajemnicę
Ziela | 2015-12-20 09:58 |
5
Ziela | 2015-12-20 09:57 |
Ciekawy i wzrusza. A nuel jak zwykle nie rozumie poezji. Poezja ta nie proza i nie nauka. Choć mogą być jej elementy. Tu ich nie ma !
lekaczbo | 2015-12-20 09:50 |
ja wiem o czym piszę, a skoro pisze Pan tu o planetach to widzę, że Pan nie wie czym piszę, ani nawet nie próbuje interpretować Pan tego poza dosłownym odczytaniem
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się