list do Mikołaja
Drogi Mikołaja
czemu w moim kraju
politycy pieprzą
ciągle jak na haju
czy ich odurzyły
opary z kadzidła
że raz widzą mgiełkę
innym razem widma
u ojca Rydzyka
porad zasięgają
pod jego dyktando
kraj w ciemnotę pchają
obiecują kasę
niby że na dzieci
ale bezpłodności
nie pozwolą leczyć
podnoszą podatki
banków i warsztatów
aby sfinansować
plany swych wariatów
a banki się śmieją
bo i tak tę kasę
poprostu przeżucą
na klietntów masę
i tak wyjdzie na to
że na Mikołajki
za rok fiskus ściągnie
ze mnie nawet majtki
a ferajna w sejmie
będzie się chwaliła
że to niby w kraju
coś tam poprawiła
proszę Mikołaju
przynieś im rozumu
tylko nie rób przy tym
medialnego szumu
skala
|