zimowy Tyrol
gdy Tyrol białym puchem
jak kołderką się okryje
kożuch założę , buty solidne
szalem swą szyję owinę
i wyjdę ku górskim szczytom
pomiędzy strumienie w srebro zmienione
w błękit nieba się wpatrzę
wciągnę w siebie powietrze schłodzone
i ciszą która mnie otoczy
będę leczył swą duszę i myśli
a gdy już do domu powrócę
zimowy Tyrol w marzeniach mi się przyśni
skala
|