* * *
Lekkie jak wiatru morskiego tchnienie
Co w skrzydłach mewich dostojność czyni
Myśli wzbijają się gdzieś w przestrzenie
Dla ciebie miła wierszami mymi
I się unoszą nad twym obliczem
By jak te mewy cichym swym lotem
W serca przystani znaleźć ukrycie
By tam móc istnieć teraz i potem
A gdy zapragniesz posłuchać śpiewu
Wejrzyj do środka gdzie jest ich brzmienie
I tam wśród pragnień swoich powiewu
Usłyszysz serca mojego drgnienie
JanuszJerzy
|