to nie sen
w takiej chatce pragnę zamieszkać
obok łąki wąska do niej ścieżka
rożności pełna i pachnącego kwiecia
za nim las a słońce korony drzew oświeca
cisza że w nią się zanurzyć jak w potoku
muzyka świerszczy i skowronków
ciepły dotyk ognia w kominku z wieczora
a prysznic z rosy gdy poranek zawoła
Beti
|