Mamo

Pogotowie odebralo mi pamiec
gdzie droga jaka pogoda..ze zamiec
jadlem jajko na miekko a gryzlem orzechy
za grzechy
za pamiec slow
zniweczonych zapiskow tesknoty
i znowu biala sala i telewizor
jestesmy na wizji powiedzialas
zaplakal bym cicho ale placz nic nieda
do nieba niedam ci odejsc
bo tu twoje niebo
bez fantazji sekretnie dmucham na zimne
Mamo wroc badz przy mnie
jutro znowu wypijemy kawe
zabawe znajde w parku w sloncu
twoim licu kochanym...wiem
jeszcze nie jestes spelniona
wracaj


martino

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2016-02-13 10:57
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < martino > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się