Dziewczyna z ławki
Na ławce w parku, wśród szumu leśnych spraw,
znalazłem ją unoszącą się na lustrze wody,
bardziej romantyczną niż Łabędzi staw,
w wyszukanych pieszczotach zorganizowaliśmy zawody,
ona rozumiała mnie bez słów,
jej aksamitny głos był moją muzą,
w wersach zamknięta jak w poduszce puch
czekałem tylko chwili kiedy znów jej oczy mnie odurzą,
tylko jedna zła myśl wbijała się do głów
że ta ławka stoi w krainie snów
fubek
|