bez przekonania
namalować ciebie nie było trudno
pamietam
jak na ustach zasiadła cisza
trzymałeś ją z czułością
jak nieobecne nadzieje
wzrok zawieszony
jakby bał się spojrzeć w górę
a przecież
niebo można stworzyć na ziemi
dłonie
palce splecione jakby chciały
zamknąć zmarnowany oddech
w odbiciu złotych obrączek
pewność
nigdy nie będzie dana
wiki
|