dialektyka uczuć
utrwalasz wspomnienia pieszczotą innych dłoni
po cichu liczyłaś na coś więcej
wspólna poduszka,skroń przy skroni
lecz nie zgęstniało jak dawniej powietrze
spokojniej bije serce
choć wpatrują się w ciebie oczy bardziej niebieskie
mimo, że słowa lepiej dobrane
brzmią łagodniej i tak bezszelestnie
pragniesz by niebezpiecznych przestrzeni
otwarły się bramy
utrwalasz każdą chwilę by móc je porównać
sprawdzić co ważne ,a co ważniejsze
spokój północy czy zgiełk południa
milszy wschód czy zachód słońca
czy wybierać ma rozum czy serce
szybcia
|