Kitionie...
Czemu mnie zawiodłeś Kitionie?
Kiedy sam ostałem się sobie
Kiedy sam z bólem po tej osobie
Ujrzałem Ciebie, jak Twe życie tonie...
Poddałem ja siebie, swe pragnienia
Poddałem swe imaginacje, marzenia
na rzecz upadku pionem w dół
tak jakobym już leciał, nic nie czuł...
Usłyszałem kiedyś jak bardzo się mylę
Temu kto tak mówił, ja czoła chylę
I podziwiam szczerze, bo sam tak nie umiem, w to wierzę
Usłyszałem kiedyś czego nie umiem
Wtedy i noc siedziałem w swej zadumie
I tyle wiedziałem, że wszystko co potrafię, to nie rozumiem.
Ja_Poeta
|