Elegia prostego człowieka

Zgasł już papieros mokry od łez
W gardle wyschły słowa od ciągłego łkania
Na kartce się rozmazał napisany wiersz
A z ust nie płyną ni w pół urwane zdania

W wątłej piersi krwawi me serce rozdarte
Samotne w tęsknocie kochania spragnione
Pogodzić się nie chce bo jest uparte
I wzdycha do swojej miłości spóźnionej

Rytmem samotnych i nieprzespanych nocy
I dni bez nadziei odmierzam swe życie
A za mną jak cień wspomnienie wciąż kroczy
I dusza już powoli truchleje w niebycie

Zaciskam mocno dłoń by zatrzymać czas
Co nieustannie przez palce ucieka
A losu sumienie twarde niczym głaz
Nieczułe jest na żywot prostego człowieka


JanuszJerzy

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2016-06-01 23:46
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < JanuszJerzy > < wiersze >
kazap57 | 2016-06-04 13:55 |
smutna szara rzeczywistość - pozdrawiam
ewik | 2016-06-03 08:26 |
Smutny a zarazem piękny wiersz.
Ja_Poeta | 2016-06-02 17:55 |
Przepiękne rymy, perfekcyjna rytmika, pięknie ujęte proste i jasne przesłanie. Podziwiam i pozdrawiam! 5
aloya | 2016-06-02 08:26 |
Smutny ...
p_s | 2016-06-01 23:55 |
smutne lecz piękne rymy...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się