Ból i cierpienie

W zaciszu pokoju
siedzę samotnie
i ubolewam nad swoim losem.

Jak to się stalo,że taka rana
trafila w me serce i mnie skazala
na ból i cierpienie
po stracie tej pięknej?

Wylewam swe smutki
z karzdą kroplą lzy.

Unoszę się w myślach szukając jej,
a w nocy mi się śni.

Boli mnie bardzo,
lecz kiedy przestanie?
Czy może wtedy,
gdy przy mnie znów stanie?

A może wcale
przez co mi przyjdzie
cierpieć bóle i wylewać żale?


dezerter

Średnia ocena: 8
Kategoria: Życie Data dodania 2016-06-19 22:03
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < dezerter > < wiersze >
p_s | 2016-06-21 12:04 |
osobiste przemyślenia; spróbowałbym jedynie ograniczyć zaimki - wtedy utwór stworzyłby czytelnikowi więcej możliwości interpretacyjnych i stał bardziej uniwersalny (jednak to tylko moja subiektywna opinia); pozdrawiam
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się