nocą..

mówiłeś
kocham cię
patrząc głęboko w oczy duszy mej
wierzyłam w słowa
w dotyk szczery
lecz odchodziłeś każdej nocy
by słońce nie zauważyło nas
uciekałeś w mgle..
moje serce goniło cię
lecz było zawsze krok za tobą..
mówiłeś
brakuje mi ciebie
i wracałeś zawsze ciemną nocą
tylko gwiazdy i my...
w bramie kłamstwa i obludy
szeptałeś kocham
a ciała nasze w jedno połączyło się..
a teraz gdzie jestes
miłości moja??
inną tulisz w nocy
...szybko tak by słońce nie odkryło was
...o ile bym dała żebym to była ja
lecz ty wolisz
ciało
gorące
nigdy nie płaczące
zawsze cię pragnące,kochające
.........
nas noc zdradziła i ciebie słońcu wydała..
ja błąkam się nocą i szukam cię
ukochany
lecz gwiazdy mi mówią
że miłość nasza diabłu sprzedana została...
...otulam się wstydem i umieram na zawszę..
...ty wiesz że ta jedna gwiazda
na niebie to nasza miłość...
może kiedyś po gwiazde sięgniemy...??

olivia