Har-Magedon

Miliardy armii bestii.
Tymi miliardami.
Nierządnice, rycerze, handlarze, kapłani.
Królowie, cesarzowie, prorocy, tyrani.
Wy, słudzy Babilonu, na piekło skazani.

Nadchodzi dzień zagłady.
Los wasz przesądzony.
Słudzy fałszu, nierządu, złota i mamony.

Zadęły trąby i Anioł Zagłady nadchodzi.
Sprawiedliwie, plagami swymi was nagrodzi.
Za podłe, złe, zepsute, niegodziwe życie.
Swym wiecznym potępieniem, teraz zapłacicie.
Za pokłon złu oddany, w bestię zapatrzenie.
Teraz czekają na was, krew, ból i cierpienie.

Pieczęcie ksiąg otwarte, dusz ludzkich tryliony.
Będą teraz zabite, bądź błogosławione.
Każda według dni życia i postępowania.
Żyje wiecznie, lub wieczna czeluść ją pochłania.

Plagi już zeszły, świat cały, skrwawiony, spalony.
Dobiegają, ostatnie chwile Babilonu.

Jedynie sprawiedliwi i dobro czyniący.
Mający myśli szczere i nie złorzeczący.
Staną z archaniołami, w bój Har-magedonu.
Oni dostąpią,
Chwały dni Bożego tronu.


Gerard_Karwowski

Średnia ocena: 6
Kategoria: Inne Data dodania 2016-09-25 23:53
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Gerard_Karwowski > < wiersze >
Konrad_Drzewiecki | 2016-09-26 11:42 |
Tematyka księgi Apokalipsy, +5
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się