most między nami

rzeka płynie między nami
wiszący most opleciony pnączem wspomnień
między dwoma rzeki brzegami
tak zawisnęliśmy idąc
ja do ciebie
a ty do mnie

słowa roztrzaskane o kamienie
od nowa w zdania złożone tak samo nie zabrzmią
obmyte wodą ogrzane słońca tchnieniem
co najgorsze minęło
jest za tobą
i za mną

tak w połowie drogi stanęliśmy
choć każde głębi drugich oczu trochę się boi
bo przecież już kiedyś tu byliśmy
czy możemy znów spleść
palce moich
i twoich dłoni ...

szybcia