Łęcka inaczej

W tęsknocie minionych dni
składam strzępki marzeń
że przez kilka chwil
byłeś częścią zdarzeń

Wspomnienie chwilą świec,
odpalonych tlących knotów
zagaszonych szybkim tchem
słów niechcianych
strzałem z maszynówki
bezmyślnie wykrzyczanych

w hipokratycznym tańcu hien
melodia fałszu grała
plotkarskim ostatnim tchem
wszystkich omotała
aktorską wrogów grą
maszkara dostała to co chciała
egoistyczną empatie zakopała
posiadania znowu pragnąc Ciebie

stałeś się mym wrogiem
z kogoś kochanego
koszmarem dręczącym
gdy wspomnienia w braku dnia wołają
proszę Cię o jedno
daj mi zapomnieć tego kochania

odchodząc zabierz ze sobą
deklaracje nie spełnione
wymarz słodkie słowa
i wydarzenia w sercu zanurzone
zniknij jakby cię nie było
jakby się nic nie zdarzyło

Drogi Stanisławie
Twoja Izabella


Madame_Heloiza

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2016-10-13 03:18
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Madame_Heloiza > wiersze >
p_s | 2016-10-13 10:29 |
:-) ciekawy pomysł
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się