niesione wiatrem




w tańczącym wietrze chowasz twarz
by zgasić szare oczy
umarł świt
opada mgła
marzną mokre stopy
niebo otwiera usta
słyszysz znów ten głos
a w zaciśniętych dłoniach
ukrywasz martwą noc

w tym wietrze kilka westchnień stąd
czyjeś oczy błyszczą
w studni myśli
suche dno
pamięć przyjmie wszystko
nad głową niebo milczy
zmęczona ciężkim dniem
w zaciśniętych ustach
ukryła myśli swe


szybcia

Średnia ocena: 9
Kategoria: Inne Data dodania 2016-10-19 20:04
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < szybcia > < wiersze >
L3nor | 2016-10-20 13:39 |
Pisz dalej.
Cairena | 2016-10-20 13:25 |
..."w studni myśli suche dno..."pięknie i bardzo wymownie...*pozdrawiam
p_s | 2016-10-20 05:08 |
mocny; zwłaszcza - jak dla mnie - końcówka
jessika | 2016-10-20 00:27 |
No i 5!
jessika | 2016-10-20 00:26 |
Szycia, jak zawsze genialnie ;) nie ma co tu dużo mówić. Jak zawsze mnie oczariwałaś słowem.
Ziela | 2016-10-19 20:55 |
Metaforyka naturalna, płynna. Przesłanie… 5+
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się