Ostatni dech...

Ostatni dech
tchnienie życia
z każdą w podświadomości płynącą chwilą
duch ze mnie upływa
z ponurą łzą
z błękitnych oczu
wątłym strumieniem
prosto w dół
następnie kropla spada
dołącza do swych sióstr
wśród srebrnych jezior
chłonących jaśniejący blask
białego księcia
nocnego diamentu
ksieżyca...
Będącego mą nadzieją
tą jedyną...
sercu bliską.


Konrad_Drzewiecki

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2016-10-26 20:58
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Konrad_Drzewiecki > < wiersze >
iga | 2017-02-22 09:25 |
Bliski mym odczuciom.
p_s | 2016-10-28 13:01 |
obrazowy i mocny
szybcia | 2016-10-26 21:49 |
Łzy przynoszą ukojenie i oczyszczanie***
Ziela | 2016-10-26 21:02 |
Zgrabny. 5
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się