Jestem tutaj
Tutaj jest zimno i wilgotno
Wiatr rozebrał już stary jesion
Nie ma gwiazd
Ani księżyca nie ma
A ja słyszę jak dyszy
Zagląda przez okno
Nie pyta latarni gdzie jestem
Szum rzeki prowadzi z nurtem
Tam gdzie zawsze
Spoglądam przed siebie
Przez głęboką pustkę
W to samo miejsce
Chłód rzeźbi ją we włosach
Na twarzy wolne umieranie
Gdzie jesteś
Nie słyszę głosu
Nie czuję zapachu
Z mgły powstają łzy i rosa
szybcia
|