Spotkanie z chwilą
odkąd mam myśli
ciepłe jesienne
nie potrafię inaczej
żyć niż obrazami pamięci
goniącej wiatr
pęka kamień
tyle barw
rozprasza cienie
bez słońca
nastaje brzask
jak bóstwo nieznane
ze scenicznym wdziękiem
rozpięte skrzydła
nad samotnością
wyżej wschodzi księżyc
na niebie twoich oczu
błysk odległych gwiazd
ziza
|