Boję się czasem




Boję się czasem
Podczas snu głębokiego wybudzając się z życia
Nie umiem opuścić swojego ciała
Tego mojego
Mnie opuścić

Jak mam siebie opuścić?
Siebie zostawić?

Straszą mnie demonami i ogniem piekielnym
I zatraceniem straszą


A mogłabym w proch obrócić betonowe fundamenty
I nowy świat budować na Filarach Stworzenia

Gdybym się nie bała opuścić swojego ciała
Siebie opuścić
Siebie zostawić
Podczas snu głębokiego wybudzić się z życia


Mnie odlanej z pękniętej formy
Z której próbuje wydostać się Duch


AngelEole

Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Życie Data dodania 2016-11-11 02:25
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < AngelEole > < wiersze >
Cairena | 2016-11-11 14:46 |
Podzielam Twoje zdanie, ja też się boję, zastanawiam nad zyciem, choć często nie warto, bo dużo się traci z jego istnienia. Dostalismy życie i musi się toczyć tak długo, dopóki jest nam dane. Trzeba się cieszyć póki trwa... napisałaś w niesamowity sposób. Trafił do mnie...*
Ja | 2016-11-11 06:39 |
Obudził Cię ból istnienia... Życie samo w sobie to cud. Smak dojrzałego, skąpanego w słońcu soczystego jabłka. Łyk zimnej wody w upalny letni dzień. Uśmiech kogoś kochanego rankiem przy śniadaniu. Czasem zastanawiam się jaki jest Bóg? Źle to wróży, skoro my ludzie ponoć stworzeni jesteśmy na jego obraz i podobieństwo.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się