Nic na siłę

Nie staraj się przypodobać kobiecie,
Na siłę,
Bo ona to na wspak odczyta,
I nie będzie już wieszcza,
Uwodziciela jak casanova,
Jedynie pozostanie rybi cień leszcza,

Nie ciągnij liny,
Na siłę,
Bo zerwiesz linę,

Nie całuj kobiety,
Na siłę,
Bo zniszczysz niewinność,

Nie rób nic,
Wbrew sobie,
Bo odbierzesz sobie,
To co masz najcenniejszego,

Wolne wybory, których dokonujesz,
Wolna wole którą dysponujesz,
Myśli wolne jak biały orzeł,
Ojczyznę która wciąż orze i orze,
Więc nie rób,
Nic na siłę,

Robota na siłę, jest zakłamana,
I wygląda na wytwór szatana,

Na antycznym zegarze,
Z antycznymi wskazówkami,
Dwie figurki bliżniaków,
Odmierzają czas,

Zastanawiam się czy ten zegar,
Był na tamten antyczny czas,
Czas bogów, herosów,
Legend i przygód etosów,

Ten zegar, antyczny czas,
Który odmierzał to miraż,

Miraż czasu, wielkiej mistyfikacji,
Bogów z politeistycznej duszy kamienia,

Miraż często naszym życiu,
Wiele i naprawdę zmienia,

Zmęczenie bliżniacze na zegarze,
Wybieliło jego system znaczeń,

Pozostał tylko wyznacznik mirażu,
Ludzkich myśli i snów murarzu,

Bo miraż to murarz bliżniaczy,
Co otumania ludzie myśli w rozpaczy,

chłopiec o niebieskich włosach