Odwyk

Kiedy kropka jak niemy wykrzyknik
Po twoim zdaniu sprzedaje liścia mi
Wtedy bez słowa staję przed faktem
Że może byśmy odwykli
Od tej słabości co w nas tkwi

Zagrożone
Wyginięciem
Objęcia
Pod ochroną
Jak łabędzie
Cicho wyją
Cicho płyną
Na wyciągniętych ujściach rąk

Kiedy ostatnio widzieliśmy się
Czy to był żart czy to szczery grzech
Teraz nie wiem co ja robić mam
Pytam googla ale on nie goi ran
W pokornego sługę zmienia się bezczelny pan

Zagrożone
Wyginięciem
Objęcia
Pod ochroną
Jak łabędzie
Cicho wyją
Cicho płyną
Na wyciągniętych ujściach rąk


hohenheim

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2016-12-08 11:46
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < hohenheim > < wiersze >
p_s | 2016-12-08 19:26 |
ciekawy, zatrzymujesz
Ziela | 2016-12-08 12:45 |
Do własnej interpretacji, świetny tekst. 5
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się