Tango
Poprowadź mnie
Zawiąż oczy , lekko chwyć dłonie
Ufam tobie
Niczego się nie boję
Wpuściłam cię do mojego świata
Zrzuciłam pancerz
Wystawiłam na cios
Teraz zraniona muszę wracać
Na pusty parkiet
Okiełznać twoją złość
Rozkołyszę biodra
W tangu nagość odsłania duszę
Czuję cię
Tętno mury kruszy
szybcia
|