bukiet strukcji
w rytm muzyki maluję
rysunkiem i słowem, nożem i pędzlem
na ciele i na ścianie, w monitorze i brulionie
kiedy nie mam już siły powinienem być sam
i nie powinno być tak żebym został bez nikogo
nie stoję na skale, nie, a chciałbym, wietrze wiej
wietrze wiej, zabieraj oddech, całuj mnie namiętnie
wpychając we mnie powietrze, po uduszenie
Aleksander_a
|