coraz zimniej


parzę sobie dłonie
miłością.

gładzę po policzku
skwierczy
para, dym, mokry węgiel
smugą na twarzy, brudem na palcach

noszę żar, gołymi rękami, w usta go biorę
boli, to nic - iskierki
noszę.


Aleksander_a

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2017-01-17 18:52
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Aleksander_a > < wiersze >
Ja | 2017-01-18 17:18 |
Twoje długie formy literackie pozwalają Ci się ,,oczyścić''. W krótkich sama esencja i takowa smakuje.
p_s | 2017-01-18 00:08 |
stworzyłeś miało być :-)
p_s | 2017-01-18 00:07 |
udana miniatura, stworzye niepospolity obraz
Ziela | 2017-01-17 22:13 |
Przesłanie ( wyznanie też) ubrane w metaforykę. 5
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się