Jestem ciągle myślami
I znów radość przyprószona śniegiem
co budziła chętnie o porankach
darmo wiosna haftowała zieleniutkim ściegiem
przysłania ją łzawa firanka.
Z rzadka przeciera się szafir nieba
próbuje ubarwić myśli i rozterki
lecz serce tęskni za zapachem chleba
a dzieli ocean - głęboki i wielki.
I choć nic takiego nie spada na głowę
duszę rani i przenika smutek
nie zaspokoję tęsknoty słowem
bo mieszka we mnie emigracji skutek.
Cairena
|