kolekcjoner

'' ...motyle usypia się i odpowiednio preparuje,
a następnie – najczęściej przy użyciu specjalnej deski – profiluje się skrzydła
i suszy się eksponaty.''

ubieram moje motyle w najdroższe szpilki
z diamentowymi główkami, na pokaz wieczorem
przyjdą z branży panowie, zmamię ich - powiem
złamię ich - potem - powciągam dłonie w formalinę

.

moje motylki, ciemki moje małe, me jedwabniczki
o dłoniach kruchych, drobnych. przybite przez krzyże
kwadratowym gwoździem, dwadzieściapięć cali

moje ukochane, złapane w podwórkach, złapane po parkach
po szuwarach czasem, kiedy na chwilę opuściły kokon
kiedy od poły spódnicy odeszły na chwilę
prześliczne motylki, moje dziewczynki, mój bilet do raju


Aleksander_a

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2017-01-22 17:16
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Aleksander_a > < wiersze >
Ja | 2017-01-23 17:27 |
Demoniczny.
p_s | 2017-01-22 22:31 |
niezwykły, wręcz dekadencki utwór, który mnie bardzo zaciekawił
Konrad_Drzewiecki | 2017-01-22 20:24 |
Klimat wiersza jest "patologiczny" , lecz cała jego forma, jak i treść są niezwykłe. Zatrzymuje, i jest ciekawy, nie nuży, mam nadzieje tylko ze to nie autor łapie te biedne motylki. ;) pozdrawiam i czekam na więcej.
Konrad_Drzewiecki | 2017-01-22 20:14 |
Podmiot to psychopata, jak napisałem panu na innym wierszu, dla mnie niezwykly wiersz.
Konrad_Drzewiecki | 2017-01-22 20:13 |
Aleksandrze, czytałem to na poemie, i tam skomentowałem 5
Aleksander_a | 2017-01-22 18:34 |
jeżeli zrobisz to żeby okazać prostactwo? to nie, o ile jest to zamierzone, będzie to błąd celowy. tak i tu, zauważ kim jest peel, może nie jest normalny i to dlatego tak zbudowany wiersz
Aleksander_a | 2017-01-22 17:57 |
problem w tym że znam, to jest największy problem. igram z tym, a Ciebie to bulwersuje. zabawne
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się