Nasz pierwszy raz
Pamiętam zapach twój kochana, w te noc ostatnia co w bramie stałaś.
Tak blisko były wtedy nasze ciała, stykały się delikatnie ubrania.
Zaprosiłaś cichym głosem mnie do domu, łapiąc za dłoń wprowadziłaś w ciemny korytarz.
Na końcu niego paliło się światło, to światło dochodziło z twego pokoju
Weszliśmy do niego, ty zamkłaś drzwi na klucz.
Podeszłaś do mnie i czule całowałaś, namiętnie dotykając mego ciała.
Ja nie pozostałem ci dłużny, powoli cię rozbierałem całując po ciele ochoty na Ciebie nabierałem.
Aż skończyliśmy te igraszki pól nadzy
Weszliśmy do łóżka ze sobą zjednani w miłosnym szaleństwie zakochani
Rozpoczęliśmy swój pierwszy raz, bez lęku , bez obaw
Bo jeśli by nawet skończyło się to zle ja mam Ciebie a Ty masz mnie.
Ta noc mogła by trwać wiecznie, zaczarowana noc, tylko nasza.
W obłędzie miłości namiętnej zagubieni kochankowie
Twe ciało przylegające do mego.
Ten pierwszy spaniały raz
Na wieki w naszych snach
Do końca życia wspomnieniach.
TY I JA
Zjawa
|