Jestem szczęśliwa

Kiedyś stworzysz dla mnie obraz
Malowany na szkle promieniami słońca
A gdy zniknie będziesz malować go znowu
i raz jeszcze, tak bez końca

Obraz na którym przyciskasz srebrne ostrze do mojego gardła
Pytając mnie słodko o ostatnie zdanie
A ja z szerokim uśmiechem powtarzam wyryty w pamięci frazes
''Jestem szczęśliwa... Kochanie''

Gdy Ci się to uda
Powiesisz go na ścianie w jednym z pokojów mojej duszy
Możesz we własnym, wszystko jedno
Następnie podłożysz ogień, wyjdziesz i z daleka obejrzysz jak wszystko się kruszy

A gdy już cała dusza spłonie
Ja odkopię obraz
Wezmę go w dłonie
I pokażę śmierci

Mówiąc że jestem szczęśliwa


xyz

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2017-02-04 15:29
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < xyz > < wiersze >
p_s | 2017-02-04 22:30 |
obrazowy tekst, jak proza wersyfikowana; Twoje szczęście mnie zatrzymało
Ziela | 2017-02-04 16:59 |
Byłby ideał, gdybyś zachowała metrum. 5+
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się