Łzy


Kiedy światła zgasną
Gdy już zajdzie słońce
Wszystkie serca zasną
Moje Się budzi

Bezbronne, zmarznięte
Ślepe, złamane
Zamknięte

Otwiera oczy i nie widzi
Nie slyszy własnego bicia
A i tak z niego szydzi

I tak po omacku szuka
Czego? Drzwi do twojej duszy
Mocno w nie puka

I nic...

Dźwięk odbija się od ścian
Drży
Pobudza do ruchu każdą cząstkę mojego ciała jak strunę
Fala dociera do oczu i stąd biorą się łzy


xyz

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2017-01-29 01:20
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < xyz > < wiersze >
Michal76 | 2017-01-29 11:37 |
Piękny w swoim smutku wiersz.
aloya | 2017-01-29 11:20 |
Bardzo wzruszający.
iga | 2017-01-29 10:51 |
Piękny i prawdziwy wiersz. Ja też tak mam- wciąż płaczę.
xyz | 2017-01-29 09:55 |
To jedyny plus tej sytuacji... I dowód że wszystko idzie zamienić na coś w pewien sposób pięknego
Ja | 2017-01-29 07:04 |
Cierpieć z miłości i tworzyć takie małe cuda; może to wystarczająca nagroda za męki?
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się