Bezimienny
Czym moralność? Co z twej świętości pozostanie
Skoro świętym wszystko, co świętością nazwane?
Ten sam bóg na wskroś z innym bogiem się przeplata
Rzec by można, że kwiatu tego jest pół świata
Jeden syna w niebie, drugi pięciu braci ma
Który z nich mi chleba da, który o mnie zadba?
Każą nam cierpieć, choć sami cierpieli w życiu
Po co więc im ból, skoro mają go na zbyciu?
Bądź kapłanem i czyń cuda w chwili natchnienia
Inne prawdy są dla mnie prawdą objawienia
Oprzyj swe życie na srogich to wyrzeczeniach
Ja pozostanę grzeszną przy twych poświęceniach
Każdy płaci czym chce, gotówką lub cierpieniem
Za to co zwykł kto zwać swoich win odkupieniem
Zig
|