Imię

Zastanawiałam się jak cię nazwać

Pierwszy zauważasz moją nową fryzurę
Pierwszy chcesz wyrwać mnie na zakupy
Pierwszy pokażesz najdroższą bluzkę
Później przyjdzie czas na buty ...

Zastanawiałam się jak cię nazwać

Nigdy się nie smucisz
Nigdy nie klniesz pod nosem
Nie denerwujesz gdy ktoś wymusi pierwszeństwo
I gdy rozbije twoją brykę ...

Zastanawiłam się jak cię nazwać

Panie idealny
Wcale nie jesteś mi potrzebny


kripta

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2017-02-11 23:20
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kripta > < wiersze >
kripta | 2017-02-18 10:01 |
p+s - zgadzam się ;)
p_s | 2017-02-13 22:10 |
niepotrzebny taki ideał, byłby nudny; no, chyba że jakko przyjaciel - wtedy może się przydać ;)
kripta | 2017-02-12 11:38 |
Ja - Z pewnością obejrzę
Ja | 2017-02-12 11:19 |
W porządku :)Polecam teledysk Shakin Stevens Cry Just A Little Bit. Chociaż trąci już trochę ,,kamforą'' to chyba właśnie to co opisałaś.
kripta | 2017-02-12 11:10 |
Ja - Przepraszam za błędy orto. i stylistyczne w mojej odpowiedzi na twoją opinię. Wybacz, ale moja klawiatura na telefonie pozostawia wiele do życzenia ;-)
kripta | 2017-02-12 11:08 |
Ten wiersz nie do końca miał być o mnie, ale o takim głęboko ukrytym pragnieniu prawie każdej kobiety (oczywiście w różnym stopniu). Dlatego też zakładam w tym wierszu że właśnie znalazłam ten "ideał" choć jest mocno "przereklamowany". Wiem że takie życie byłoby zbyt statyczne, a ja potrzebuje szaleństw chociaż czasami. Raczej takie ideały nie istnieją, więc w moim wierszu zakładam że jest tylko takim właśnie ukrytym , chwilowym pragnieniem, coś na wzór chwilowego zamyślenia. Jak już wspomniałam nie jest to wiersz do końca o mnie ale mogę ci opisać jak wyobrażałabym. Pisząc to widzę kobietę, która pije kawę. Ma chłopaka bądź nawet męża. Jej mężczyzna nie jest ideałem, jak zresztą każdy człowiek bez wyjątku. Może akurat przeglądała reklamę jak z amerykańskiego serialu, w którym był właśnie taki ideał. Przystojny, Kochający swoją wybrankę i stawiający ją na pierwszym miejscu. Dla której byłby w pewnym sensie również "przyjaciółką". Brak w jego życiu szaleństw. Dlatego też szybko moja bohaterka oddala te myśli mówiąc "Panie idealny. Wcale nie jesteś m potrzebny" Krótko streszczając : Kobitka namyślała se co nie miara ale pozbywa się swoich myśli i wraca do swojego życia, w którym może i musi czasem poszaleć. Życie bez kłótni nie było by potrzebne. Wybaczcie że przedstawiłam tu kobietę tak stereotypowo, bo przecież wcale takie nie jesteśmy, ale to pasowało do mokego wiersza
Ja | 2017-02-12 08:14 |
Za spokojnie, za bezpiecznie, za nudno. Alternatywa jest ekscytująca. Życie z przeciwieństwem będzie jak taniec na linie. Ty wiesz sama czego Ci brakuje. Mogę Cię zapewnić, że on w krótkim czasie znajdzie to czego jemu będzie brakowało.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się