szkodnik
Co najgorsze zawsze w lecie?
Wy z pewnością już to wiecie
Kiedy przyjdzie do nas nocka
To nie mogę długo pospać
Lata komar koło ucha
Wpierw myślałam że to mucha
Włączam światło
Chwytam packe
Niech to
Wyczuł mą zasadzkę
Nie wiadomo z kąd i kiedy
Z tym komarem same biedy
Co jest jasno to on czeka
Gdy mam packe to ucieka
Gdy jest ciemno atakuje
Bzyczy ciągle - ja zwariuje
Gdyby istniał tylko sposób
By nie kąsał wszystkich osób
Gdy się budzę wszystko swędzi
Jak mam z domu go wypędzić
Już niedługo będzie lato
Więc się przygotujcie na to
Gdy sposoby swoje macie
Kiedy wiecie że wygracie
To się dzielcie nimi wszędzie
Niech komarów nam ubędzie
kripta
|