Powrót do przeszlości
Deszcz nas przywitał kiedy się spotkaliśmy
Ale nas to nie zasmuciło bo przenieśliśmy się w czasy naszej młodości
Chodziliśmy uliczkami gdzie każdy z nas zostawił kawałek historii naszego życia
Wspominaliśmy nasze miłosne tarapaty i związane z tym przeżycia
Nocne wyprawy kiedy wino sączyło się do rana
I powroty do akademika na krótkie spanie
By odespać nasze balowanie
Chociaż czas nas ubrał w zmarszczki i skronie posrebrzył
To radości tamtych lat nawet czas nie zabrał
Ta magiczna chwila tak nas uskrzydliła
że zapomnieliśmy że lat tyle nam przybyło
Każdemu z nas łezka w oku się zakręciła
Bo pora spotkania się skończyła
Przyszedł czas powrotu do terażniejszości
A w niej nie zawsze są radości
staszek
|