Burza...
Ciemne chmury nad ziemią,
Nisko się stoczyły,
Szczelnym kordonem,
Słońce zasłoniły.
Rozszalała się burza,
Gęsty wiatr ją wspiera,
Błysk piorunów z trzaskiem,
Serca nam rozdziera.
Teraz czarna chmura,
Nagle się obrywa,
Strumieniami wody,
Tłum ludzi rozmywa.
Wszyscy na oślep,
Do bram się rzucają,
Na złość parasoli,
Ze sobą nie mają.
Bo kto się spodziewał,
Przy pięknej pogodzie,
Burzy co się deszczem,
Rozhula w przyrodzie.
kmmmm
|