to jest ważne

samotność pali wnętrzności nie da¬ją spokoju potargane myśli
rozpalonym ołowiem rozedrgane serce pro¬wadzi w labirynt
na zat¬ra¬cenie a ja ślepiec szu¬kam twych śladów jak światełka
w tu¬nelu bo wciąż jes¬teś zapachem w za¬kamar¬kach duszy


już słychać zgrzyt poranka coraz bardziej czuję chłód
ochryple dźwięczy zerwana struna naszej rozmowy
po wilgotnych ścianach pełzają ociężałe cienie słów
i słońce łka w wyniosłym gardle dzwonu pęka cisza


coś dziś umarło nie pytam o sens bo nikt nie odpowie
a szarym chmurom tylko się zdawało że grają w błękit
twych oczu chociaż łzy jak korale więżą śmiech rozumiem
że wzejdzie noc i powoli zlepi powieki a mimo to wciąż


pędzę żeby zdążyć na spotkanie chociaż jestem
trochę zmęczony ale wiem że kiedyś
znowu tu przyjdziesz
a to jest ważne


Copyright © by Jan Gawarecki


topor

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2017-02-18 15:47
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < topor > < wiersze >
mmm | 2018-02-18 21:45 |
...
p_s | 2017-02-18 20:42 |
poruszający klimat
szarotka | 2017-02-18 17:19 |
i to jest poezja...wzruszają nasączone emocjami słowa...
duchowny | 2017-02-18 15:58 |
Wszystko byłoby okey, gdyby to było o czymś, tekst mdły i mało ciekawy
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się