hallo


gdy­bym była jak chełbia modra
przejrzysta
czy byłoby ci łat­wo się do mnie zbliżyć
miast powierzchni
wa­biła lek­kość su­rowe­go wnętrza
wi­dok krwi ryt­micznie pe­net­rującej żyły
myśl

ciała ko­loro­wego jak mor­ski kwiat
z gracją ducha le­witujące­go w słonej wodzie
wol­ne­go od iluzji

czy zos­ta­wiłbyś planulę
dziś ag­re­syw­ny po­lip
na moim dnie


Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Inne Data dodania 2017-02-20 19:14
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się