hallo
gdybym była jak chełbia modra
przejrzysta
czy byłoby ci łatwo się do mnie zbliżyć
miast powierzchni
wabiła lekkość surowego wnętrza
widok krwi rytmicznie penetrującej żyły
myśl
ciała kolorowego jak morski kwiat
z gracją ducha lewitującego w słonej wodzie
wolnego od iluzji
czy zostawiłbyś planulę
dziś agresywny polip
na moim dnie
|