Warkocze myśli - ''moje jestestwo''...

...
składające się z powłoki cielesnej
i znajdujących się w niej organów
jest jedynie drobnym pyłkiem
pobranym
z magazynu atomów wszechświata
znajdujących się tam
od początku
aż do jego końca.

Ożywczym dla owego jestestwa
jest nieodgadniona w swojej budowie
dusza stanowiąca o naszym życiu
zamieszkująca w nas
pod postacią ego
sterowanego podświadomością.

Tenże organiczny komputer jakim jesteśmy
nie jest jednak nieśmiertelnym
bowiem cząsteczki składowe
ulegają jak wszystko
w otaczającej nas przyrodzie
czasowej degradacji
zmierzającej do unicestwienia
i zasilenia swoimi nieśmiertelnymi atomami
nieskończenie wielkich
magazynów wszechświata.


bronmus45

Średnia ocena: 5
Kategoria: Życie Data dodania 2017-02-23 21:26
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < bronmus45 > < wiersze >
bronmus45 | 2017-02-25 21:10 |
- hi... hi... spotkaj w swoim śnie kosmitów - dobranoc
Ja | 2017-02-25 21:09 |
Wiesz co mam wrażenie, że albo dojdę do jakiegoś logicznego wniosku, albo mi się ,,obwody'' przepalą. Stawiam na to drugie. Idę spać. Dobranoc.
bronmus45 | 2017-02-25 20:17 |
- energia szczątkowa w stanie spoczynku, doładowana (kosmicznie?) do wartości żądanej dla danej jednostki. I ja spotykałem różnych ludzi - nawet takich, co to mieli "bliskie spotkanie" z kosmitami... Twierdzę zdecydowanie, że są to senne urojenia, bardzo mocno zaakcentowane aż do granicy wiary w nie...
Ja | 2017-02-25 19:52 |
A energia początkowa w akumulatorze? I co z ludźmi, którzy twierdzą, że opuszczali swoje ciało? Sama takiego spotkałam. Przykro mi prostej odpowiedzi nie ma.
bronmus45 | 2017-02-25 08:46 |
- ta myśl wpadła mi przed chwilą do głowy - dusza jest energią sprzężoną z organizmem człowieka. Potrzebna jak akumulator w samochodzie, laptopie, tel. kom... itp. Zależy więc od nas samych, jak użytkujemy nasz organizm, by żywotność tegoż akumulatora zachować jak najdłużej...
Ja | 2017-02-25 08:04 |
Myślałam jeszcze troszeczkę o duszy. I póki co nie znalazłam argumentu, którego sama nie mogłabym podważyć. Widocznie pozostaje nam wiara(nie ma znaczenia w jakiego Boga) i parę chwil do poznania tego co innym jest dane już poznać.
Ja | 2017-02-24 10:10 |
Zapewniam Cię, moje imię jest krótsze i jedno członowe. :)
bronmus45 | 2017-02-24 09:53 |
Cholera jasna... @ - ten znaczek to moje przyzwyczajenie z innego portalu, bo tak tam są oznaczani Ci, do których adresuje się odpowiedź...
Ja | 2017-02-24 09:47 |
,,Pogdybam'' jeszcze nie co później.
Ja | 2017-02-24 09:44 |
Nie, nie mój drogi zgody na pchłę nie było. Chociaż słyszałam kiedyś piosenkę o pewnej pchełce. ;) Już spokojnie jestem grzeczna. Argumenty ratunku! Ponawiam @ co to znaczy?
iga | 2017-02-24 09:05 |
Dobranoc p. duchowny.
bronmus45 | 2017-02-24 09:01 |
- ciągłość duszy nie może być zachowana w przypadku przechodzenia po śmierci w inne byty. Bo cóż to mi za dusza, która nagle ożywia... roślinę albo pchłę?. Pozostaje jedynie miano bez poprzednich właściwości.
Ja | 2017-02-24 08:45 |
Tak, ale wówczas nie tłumaczy to różnej długości życia. A co z tymi, którzy nie zdążyli postawić stopy na ziemi? Zaczyna mnie boleć głowa. Jednostka centralna -chyba się ,,przegrzewa''.
bronmus45 | 2017-02-24 06:38 |
@Ja - dla mnie właśnie dusza "przypisana" do ciała jest śmiertelną, zanikającą wraz z powłoką cielesną. Natomiast atomy składające się na ową powłokę pozostają nieśmiertelne - nie nastąpiło bowiem rozbicie atomu jak w bombie atomowej...
bronmus45 | 2017-02-24 06:34 |
@duchowny - już kiedyś tłumaczyłem, czym są moje "warkocze myśli" i ciężko za każdym razem powracać mi znowu do owego przedszkola. W jednym zdaniu - splot myśli dotyczących tego samego tematu, gatunkowo zawartych pomiędzy prozą a wierszem białym, czyli warkocz...
p_s | 2017-02-23 23:15 |
a tutaj się zaczyna filozoficzna dysputa :-) mam nadzieję, że będę jej mógł się z życzliwym zainteresowaniem przyglądać ;-)
Ja | 2017-02-23 23:04 |
Jesteś w takim a nie innym momencie swojej drogi. I nic dziwnego, że próbujesz dociec , ułożyć sobie ewentualny scenariusz. Myślę, że daje Ci to wrażenie kontroli, poczucie bezpieczeństwa. Co do duszy jest we mnie pewność, że ona jedna jest... Chciałam napisać wieczna. I tu się zawahałam. Zgodnie z naszymi ziemskimi standardami nie powinna. Z drugiej strony zakładając, że jeżeli czegoś nie widać gołym okiem to nie znaczy, iż tego nie ma(to dość luźny przykład). Mogę z dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzić, że jest nieśmiertelna.
p_s | 2017-02-23 22:57 |
trudno mi się wypowiadać, skoro to odpowiedź na mój tekst... zamilczę więc, bo przecież nieraz milczeniem można powiedzieć więcej, niż za pomocą słów :-) pozdrawiam
Ziela | 2017-02-23 22:43 |
Podzielam zdanie !! 3
duchowny | 2017-02-23 22:13 |
No dobra, jest tekst, długi tekst, ale nie ma tu wiersza, liryki zero, a tematyka nieco przypomina jakąś pracę naukową, na dodatek nie skończoną, brak treści, a jeżeli nawet gdzieś jest to jest o niczym, nuda i ziewanie, pozdr
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się