Przytulić lęk

Przytulić lęk

Dzisiaj spoczywam w hałasie świata.
Słyszę jedynie ciszę – w balonie wrzasku.
Patrzę oczyma na tłumy gapiów,
nie czując już lęku ani strachu
***
Dzisiaj dotykam, oswajam diabła.
Nużę się w deszczu złotej energii.
Przybyłam z piekła, płaszczem pokory otulona.
Układam swe klocki choć jestem uśpiona.
***
Wygrałam w pokera życiowy zakład.
Ujrzałam cuda, poczułam magię.
Dzisiaj się bawię iluzją diabła.
Żadnego klocka już nie ukradnie.
***
Więc poukładam to co zaczęłam.
Nauczę diabła sprawiedliwości.
Oddam mu wszystko, co strawić zdoła,
Nakarmię szczęściem w imię wolności.


kasabi

Średnia ocena: 7
Kategoria: Życie Data dodania 2017-03-09 10:31
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kasabi > < wiersze >
kasabi | 2017-03-10 18:13 |
dw. -ja- jestem zaskoczona..., brak mi po prostu słów. Dziękuję
Ja | 2017-03-09 19:13 |
Wiersz osoby doświadczonej cierpieniem. Budującej na nowo swój świat. Patrzącej jeszcze chwile przez ,,szklany klosz'' swojego wyobcowania na ten hałaśliwy świat. Czemu nie czujesz lęku? Było go za dużo. Zobojętniałaś. Tak jakby z racji nadużywania ta funkcja Twojego mózgu została zablokowana. Jest też i determinacja, nadzieja. Pokora Cię nie złamała. Pozwoliła Ci dostrzec to co do tej pory umykało Twojemu pojmowaniu. Wszystko to czego Ci brakowało już znalazłaś. Pozdrawiam.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się