Te korytarze

Korytarze, ach, te korytarze.
Prowadzą przed siebie,
Prowadzą w dal.
Idę dalej, zostawiam żal.

Korytarze, ach, te korytarze.
W sercu wspomnienia, ich nie wymażę,
Bo jak pejzaże
Miejskich grup, to symbol, to sens.

Korytarze, ach, te korytarze.
Tęcz kolory, kolorowe witraże,
Nadzieja i wiatr, cisza i słońce,
Wyjście, wejście, końce.

Korytarze, ach, te korytarze.
W locie schwytane motyle
Trzepoczą skrzydłami, ulatują,
Każdą minutę sobą całym smakują.

Korytarze, ach, te korytarze.
Liczne takie, ciasne lub szerokie,
W drzwiach nimfy błękitnookie
Zawijają połamanych w bandaże.

Korytarze, ach, te korytarze.
Radcy prawni nimi chodzą,
Żebracy za bogatymi wodzą
Wzrokiem zbitego psa.

Korytarze, ach, te korytarze.
Wstęgi, miłość, przysięgi.
Przeszłość, ból, pręgi.
Los dał życie ludziom w darze.

Korytarze, ach, te korytarze.
Prowadzą przed siebie,
Prowadzą w dal.
Idę dalej, odmierzam każdy cal.


kwaśna

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2017-03-18 00:22
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kwaśna > < wiersze >
Ziela | 2017-03-18 10:20 |
Treść i forma super ! 5+
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się