Z kwiatów zrodzona, W kwiaty runęłaś. W wodach szklistego jeziora dłoń utopiłaś. Z natury przyszłaś, natura Cię wzięła Konary drzewa sprytnie ugięła. Piękny to zgon Pięknego oblicza. Wśród traw jeziora kwitniesz obficie.
Łęckato