Kontury i całości
Nie ma nic bezpieczniejszego
niż Twoje spojrzenie
w którym miękko osiadły
moje kontury i całości
Twoje ramiona
oplecione
delikatnym płaszczem świateł
spływającym na podłogę
Dłonie
splecione z moim ciałem
w śmiertelnym uścisku
dając życie
Czerwień Twoich ust
smakująca wiosną
ubrana w moje imię
ucząca mnie Twojego
Tak że teraz
to jedyna słowo które znam
Którego nie chce zapomnieć
xyz
|