Strumienie nadziei i zwątpienia

Płyną strumienie nadziei, przepływają serca środkiem,
Lecz życie mówi mi, że trzeba czekać, że trzeba się bić
O swoje marzenia, o swoje pragnienia, wbija w głowę młotkiem
Rozsądek, a serce jak wściekły pies, chce kochać i się wić
Jak bluszcz, jak pędy winogrona po płocie wysokim dni.

Upijam się winem świętym,
Przechadzam się jak nikczemnik lasem przeklętym,
Naznacza mnie czas i uparte dążenie
Do miejsca, gdzie nastąpi szczęścia spełnienie.

Płyną strumienie zwątpienia, przepływają serca środkiem,
Lecz siła zaklęta w słowach modlitwy, w słowach duszy
Każe trwać, nie poddać się, nie złamać, być jak dąb.
Stoję na skraju dróg, spoglądam w każdą, nadal waham się,
Lecz czuję, że idąc bez pośpiechu, odnajdę cię.


kwaśna

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2017-04-18 00:59
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kwaśna > < wiersze >
Ccclaudia | 2017-04-18 20:27 |
Patetyczny, agresywny troche rytmicznie ale mimo wszystko to mi sie nie łączy i wymaga dopracowania. Pozdrawiam
Ja2 | 2017-04-18 14:14 |
Czasem Ci zazdroszczę jedynego pragnienia.
iga | 2017-04-18 08:59 |
Też tak mam.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się