Aniele

Pochyl się nade mną mój Stróżu Aniele
Który skąpany w promieniach słońca
I pogrzebany w błękicie podniebnym
Zerkasz niewinnie na moje cierpienie

Pochyl się nad swym dzieckiem
Skrzydłem odpędź chmury
Niech chociaż jeden promień
rozświetli dzień ponury

Niech chociaż płatek śniegu
Upadnie wprost na rękę
Bym mógł przez krótką chwile
podziwiać jak jest piękny

Usiądź przy moim łóżku
Choć raz ucałuj czule
Niech Twe gorące usta
Rozproszą sny ponure

Niech Twoje ciepłe ciało
Rozgrzeje zimne serce
Bym nigdy już w swoim życiu
Nie pragną czegoś więcej


Bezimienni

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2017-04-26 01:27
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Bezimienni > < wiersze >
Bezimienni | 2017-04-29 17:25 |
Dziękuję Ja2 za zwrócenie uwagi i odwiedziny ^^
Ja2 | 2017-04-27 06:04 |
Literówka na końcu. Będąc Twoim aniołem stróżem nie pozostałabym obojętna na taką prośbę.
iga | 2017-04-26 12:39 |
Podoba mi się ten ANIOŁEK.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się