Mała dziewczynka

Mała dziewczynka
Biegnie za motylami
Pędzi, wiatr faluję kruczoczarne
Włosy.

Każdy z motyli
Ma w sobie coś pięknego
Pejzaże na jedwabnych skrzydłach
Mienią się w jaśniejącym blasku słońca

Z odległych niebios
Lew spogląda na dziecię
Złociste spojrzenie
Rzuca trwogę demonom ukrytym w ciemnościach.

Przed dziewczynką stanął mędrzec
Zatrzymała się, osłupiala
Lew rzekł do niego: odejdź.
I zniknęła cała mgła
Przebudziła się
Z jej oczu
Spłynęła łza...


Mała dziewczynka biegnie za marzeniami.


Konrad_Drzewiecki

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2017-08-05 11:43
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Konrad_Drzewiecki > < wiersze >
Viasyl | 2019-07-11 10:04 |
Każdy z nas jest taką małą dziewczynką biegnącą za motylkami - marzeniami... piękny i poruszający wiersz...
Konrad_Drzewiecki | 2017-08-07 01:13 |
Poprawiłem Zigo to o czym wspomniałaś.
Konrad_Drzewiecki | 2017-08-07 01:03 |
Zigo, mgła, jest metaforą snu. Co do reszty uwag są bardzo konstruktywne, dziękuje i skorzystam z nich.
Zig | 2017-08-06 15:33 |
Wydaje mi się, że niepotrzebnie tłumaczysz przesłanie swojego utworu. Po pierwsze, jest ono (w tym wypadku) raczej jasne, po drugie - zabierasz nam, czytelnikom, zabawę :) A co do samego wiersza, wolałabym wersję "Lew obserwuje dziecko", aniżeli "Dziecko obserwuje lew". Lżej od "posiada" brzmi "ma" (...w sobie coś pięknego). Poza tym słowo "posiadać" kojarzy mi się konkretnie z dobytkiem materialnym, a nie o ten w tym kontekście chodziło. Nie za bardzo pasuje mi nazwanie skrzydeł motyla jedwabnymi, ale rozumiem tę metaforę. Nie wiem czy oczy mogą cokolwiek na kogoś rzucać. Chyba "spojrzenie" to lepsze słowo. Spojrzeniem można rzucać np. wyzwanie, a nie oczami. Ostatnia zwrotka trochę pokręcona. Brzmi jakby lew kazał odejść dziewczynce, a nie mędrcowi. Może by tak: "Lew rzekł do starca: odejdź" (starość jest często przypisywana mędrcom, w ten sposób unikniemy powtórzenia). Następnie podmiot liryczny mówi o znikającej mgle, choć wcześniej nigdzie nie poinformował nas o tym, że jakaś mgła była. To zburzyło mi nieco obraz (wyobraziłam sobie dziewczynkę, motyle, mędrca, lwa i nagle jest mowa o jakiejś mgle, która znika, a w moim obrazie w ogóle tej mgły nie było). Rozumiem, że mgła to przenośnia, ale może lepiej by było napisać na początku, że ta mała dziewczynka biegnie przez mgłę za motylami? Generalnie wiersz ma potencjał, ale jest dla mnie niedopracowany.
Konrad_Drzewiecki | 2017-08-06 10:59 |
Nuelu, pod nickiem Tom, byłeś na innych portalach, i o tym wie jedna osoba, zresztą wypowiedzi tamtego użytkownika którym jesteś ty są identyczne. Po za tym postaraj się odnieść do tego do czego napisałem, bo jak zwykle wspominasz o błędach językowych. Zresztą dyskusja z tobą nie ma sensu. P_s, tak jak napisałeś interpretacji do tego tekstu może być wiele.
p_s | 2017-08-05 23:21 |
ciekawy tekst, wielowątkowy; chociaż Autor oraz iga, wskazali jedną z dróg interpretacji, to istnieją także i inne ;-) podoba mi się
Konrad_Drzewiecki | 2017-08-05 20:51 |
W twoich hejtach nie ma nawet nic nowego, ciągle te same słowa, powtórzenia. Zupełnie jakbyś się wypalił, zatrzymał w czasie. To przykre, że starszy pan, nic w życiu nie przeżył, i teraz wyładowuje swoją nienawiść na zwykłym portalu poetyckim.
Konrad_Drzewiecki | 2017-08-05 20:48 |
Nuelu zanim zaczniesz kogoś krytykować podejdź do lustra, i zapytaj samego siebie "Co osiągnąłem?". Oprócz tego przyjmij wpierw sam rady, inaczej zataczasz błędne koło. Po za tym już to robisz, na wszystkich portalach zostałeś zbanowany więc został ci ten który zamiera, z czasem stąd wszyscy odejdą, i co wtedy? Zostaniesz sam. Wszystko i tak opiera się na tym iż ktoś napisze pod wierszem "nie komentuj" a ty i tak to zrobisz. Tylko co z tego masz skoro wszyscy i tak wiedzą że twoje wiadomości tu puste hejty, których nie warto słuchać. Teraz zapewne i tak napiszesz mi "popraw błędy językowe, ortograficzne, ty deklu" itp. I na tym się skończy.
Konrad_Drzewiecki | 2017-08-05 18:57 |
Tak właściwie Igo to chodzi o mnie, ta dziewczynka to ja.
iga | 2017-08-05 18:42 |
Błędy każdy popełnia, uczymy się całe życie. Złe słowa, to najgroźniejsza broń...można nią nie tylko zranić...one zabijają NUELU !!!
iga | 2017-08-05 18:34 |
Znam tą dziewczynkę. Była w programie "ROZMOWY W TOKU" Na pytanie co czuła wiedząc, że ktoś musi umrzeć, by ona mogła żyć. Ona też goniła marzenia.ONA CHCIAŁA ŻYĆ !!! Konradzie twój wiersz jest refleksyjny, zatrzymuje i sprawił, że po moim policzku płyną łzy. Serdecznie pozdrawiam.
jagoda | 2017-08-05 18:00 |
NUELU...lew obserwuje dziecko, a nie dziecko lwa, no i po co to wymądrzanie się.
Ziela | 2017-08-05 17:11 |
Dla mnie genialne !! Obrazowe, tajemnice, niedopowiedziane. ( Choć prozatorskie.) 6
Konrad_Drzewiecki | 2017-08-05 16:58 |
Ten sen to było jej ukryte pragnienie, ukryte moje pragnienie, więc zadaje sobie takie pytanie.
Konrad_Drzewiecki | 2017-08-05 16:57 |
Co do "dziecko obserwuje lew" nauczycielka z Polskiego nie zwróciła na to uwagi, lecz na coś innego.
Konrad_Drzewiecki | 2017-08-05 16:56 |
Nuelu, komentarz nie był adresowany do ciebie. Fakt nie wspomniałem o tym. O to chodzi w moich wierszach, poszukuje drogi, to wszystko było snem dla tej dziewczynki, dla mnie, i zadaje sobie pytanie czy ten sen to fikcja, czy prawda. Nie ograniczam się do napisania historii w jednym wierszu, lecz spisuje ją na wszystkich wierszach. Dlatego niektóre rzeczy mogą być nie zrozumiałe. I uwierz tryskanie takim jadem nic nie zdziała, bo nie jesteś, i nigdy nie będziesz osobą która sprawi że przestane tworzyć to co tworze. Zamiast tego gdybyś napisał swoją rade bez tej nienawiści nie jedne osoba by z tego skorzystała.
Konrad_Drzewiecki | 2017-08-05 12:53 |
Ten wiersz opowiada o dziewczynce, pędzącej przez świat, za tymi motylami które są personifikacją marzeń. Biegła za nimi, nic jej nie zatrzymywało, aż nagle pojawił się on, mędrzec. Chciał ją zatrzymać, wlać w jej serce strach, jednak zjawił się on, lew, mesjasz, który obserwuje ją cały czas, który przegnał mędrca, to ta postać która zdołała go pokonać. Jednak wtedy znikła mgła, ona otworzyła oczy, to był sen, piękny sen. Spłyneła jej oczu łza, gdyż nie mogła to być prawda. "Mała dziewczynka biegnie za motylami". Pomimo że mędrzec staje jej na drodze, próbuje jeszcze gonić te marzenia, małymi sposobami. Oprócz tego czeka na mesjasza, kim on będzie, jak go rozpozna? Co przyniesie? A może to tylko fikcja, coś co daremna Nadzieja stworzyła w jej głowie.
Konrad_Drzewiecki | 2017-08-05 12:52 |
Ten wiersz opowiada o dziewczynce, pędzącej przez świat, za tymi motylami które są personifikacją marzeń. Biegła za nimi, nic jej nie zatrzymywało, aż nagle pojawił się on, mędrzec. Chciał ją zatrzymać, wlać w jej serce strach, jednak zjawił się on, lew, mesjasz, który obserwuje ją cały czas, który przegnał mędrca, to ta postać która zdołała go pokonać. Jednak wtedy znikła mgła, ona otworzyła oczy, to był sen, piękny sen. Spłyneła jej oczu łza, gdyż nie mogła to być prawda. "Mała dziewczynka biegnie za motylami". Pomimo że mędrzec staje jej na drodze, próbuje jeszcze gonić te marzenia, małymi sposobami. Oprócz tego czeka na mesjasza, kim on będzie, jak go rozpozna? Co przyniesie? A może to tylko fikcja, coś co daremna Nadzieja stworzyła w jej głowie.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się