Drzewo

podtrzymywane
zaciśniętymi pięściami bezsilności
usycha
jego splątane korzenie umierają
od czułych słówek
zaprawionych goryczą kłamstw
ich limit szczęścia wyczerpał się
przedwcześnie
jak rozpadające się zamki z piasku


Myślibórz, 02.09.2017 r.


ula71

Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Inne Data dodania 2017-09-02 10:54
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < ula71 > < wiersze >
p_s | 2017-09-04 12:32 |
zaciekawiasz i zatrzymujesz
iga | 2017-09-03 15:46 |
Spróbuj odbudować swój zamek na skale... powodzenia.
ula71 | 2017-09-02 21:42 |
Dziękuję za komentarze. Nuel, wiem, że muszę go jeszcze dopracować, ale chciałam i ten zarys przedstawić. To prawda, jest inny od pozostałych.
Ja2 | 2017-09-02 15:43 |
Rodzina, drzewo. Trud wkładany jednostronnie w inwestycje życia przynosi, tylko rozczarowanie i żal. Czasem z popiołów rodzi się feniks.
Ziela | 2017-09-02 12:42 |
Dobra technika i ciekawe przesłanie… 5
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się